Członkowie tego klanu znani są ze swego hedonizmu, choć jest to zafałszowany obraz tego, kim naprawdę są. Są dumnymi i arystokratycznymi członkami Rodziny, są bardzo pobudliwi i kultywują wybredne gusta, ale ich hedonizm zachodzi rzeczywiście odrobinę za daleko. Artyści zawsze pozostają niezrozumiali.
Toreadorzy są najbardziej obyci ze wszystkich klanów. Zajmują się pięknem w sposób, jaki nie potrafi zgłębić żaden śmiertelnik. Posługują się estetycznym zmysłem i smakiem, które otrzymali w darze podczas Przeistoczenia, aby być tak chłonnymi i namiętnymi, jak to tylko możliwe. Ideałem Toreadora jest jedynie piękno i nic innego nie liczy się tak jak ono, choć w wielu wypadkach poszukiwanie piękna wiąże się z poszukiwaniem przyjemności, przez co Toreadorzy pozostają nikim więcej, jak sensualistami.
Jak wszyscy prawdziwi artyści, Toreadorzy poszukują życiowej prawdy z obawy, iż życie nie ma sensu. Ta walka o prawdę i ostateczne ocalenie zrodziła w nich poczucie misji - protektorów geniuszu ludzkiej rasy. Oni naprawdę kochają z mocą i namiętnością śmiertelnych i nigdy nie przestają podziwiać ich twórczości.
Cały klan uważa swych członków za promotorów sztuki, ich protektorat obejmuje największych światowych artystów. Celowo szukają artystów, których uważają za najbardziej utalentowanych, i ofiarują im dar nieśmiertelności, chroniąc w ten sposób ich geniusz przed niszczącą siłą starzenia się i śmiercią. Nieustannie poszukują nowych talentów, poświęcają im wiele czasu i zastanawiają się, kogo uchronić a kogo pozostawić własnemu przeznaczeniu. Wśród Toreadorów można znaleźć najwybitniejszych mużyków i artystów, jacy kiedykolwiek żyli.
Najsłabszą stroną Toreadorów jest ich wrażliwość na piękno. Otaczają się tak bezgranicznie elegancją i luksusem, że często zatracają się w nieustannej pogoni za rozpustą. Niektórych członków klanu zajmuje tylko i wyłącznie własna, nieustająca przyjemność - to przez ich ekscesy cierpi reputacja całego klanu.
Historia: Sztuka towarzyszyła ludziom od niepamiętnych czasów. Począwszy od naskalnych malowideł, aż do dzieł ery postindustrialnej, fascynowała ludzi, ukazując im piękno otaczającego świata, pobudzała bogactwo przeżyć wewnętrznych. A gdziekolwiek tworzyli śmiertelni artyści, tam nie mogło zabraknąć wampirów z klanu Toreador. Toreadorzy uważają się (zapewne słusznie) nie tylko za największych artystów i znawców sztuki, ale także jej mecenasów i opiekunów wybitnych twórców. Zaszczytu Przeistoczenia mogą, ich zdaniem, dostąpić jedynie ci, których talent zasługuje na to, by nieśmiertelna egzystencja pozwoliła mu tworzyć prawdziwie genialne dzieła. Historia klanu Toreador i jego członków odzwierciedla historię ludzi, i tworzonej przez nich kultury. W czasach antyku klan ten, choć niezbyt liczny, przyczynił się do powstania jednych z najwspanialszych dzieł sztuki, jakie kiedykolwiek ujrzał świat. Dzieła Homera, Polikleta, Fidiasza, po dziś dzień zachwycają harmonią i kunsztem. W okresie Imperium Romanum wielu Toreadorów porzuciło klasyczne kanony, rzucając się w wir hedonizmu i dekadencji. Neron układający ody, podczas gdy płonął Rzym, najlepiej oddaje nastrój tego okresu. Wieki średnie przyniosły diametralna zmianę w światopoglądzie Toreadorów. Dawni Dionizejczycy stali się jednym z najbardziej spokojnych klanów, znajdując piękno w umiarkowaniu i wstrzemięźliwości. Surowe kamienne mury romańskich klasztorów sprzyjały kontemplacji i poszukiwaniu wewnętrznego spokoju w ubóstwie i prostocie. Silny wpływ, jaki wywarła na Toreadorach sztuka sakralna, znalazł swoje odbicie także w późniejszych wiekach, gdy pod ich okiem powstawały majestatyczne i wyniosłe arcydzieła gotyku. Czasy nowożytne przyniosły postępującą sekularyzację sztuki, i choć wielu artystów nadal działało pod mecenatem duchowieństwa, coraz więcej Toreadorów odchodziło od sztuki sakralnej, kierując się ku innym obszarom twórczości. Choć niektórzy dostrzegali niebezpieczeństwo powtórzenia minionych błędów, Toreadorzy, po stuleciach ascezy i wstrzemięźliwości, z entuzjazmem rzucili się na poszukiwanie i badanie nowych, nieodkrytych aspektów piękna we wszelkich jego przejawach.
Ostatnie dekady były wyjątkowo niesprzyjające Toreadorom. Po powstaniu w pierwszej połowie XX w. wielu nowych kierunków w sztuce wydaje się, że nie pozostało już nic do wymyślenia. Toreadorzy gorączkowo Przeistaczają wszelkich twórców, przejawiających choć odrobinę inwencji, licząc, że być może któryś z nich będzie w stanie obdarzyć klan nowym spojrzeniem na sztukę, i uratować go przed postępującą degeneracją.
Legendy: O Toreadorach powstało wiele opowieści, mówiących zarówno o ich latach świetności w czasach antyku, jak i o odrażających deprawacjach, jakim poddawali się za rządów Kaliguli, chcąc choć na chwilę doświadczyć utraconego uczucia ekscytacji. Jednak niewątpliwie najpiękniejsze są historie opowiadające o Toreadorach, którzy zetknęli się z iście nieziemskim pięknem. Jedna z nich mówi o Toreadorze, który ujrzał niegdyś leśną nimfę, zażywającą kąpieli przy blasku księżyca. Urzeczony jej urodą wampir wypalił sobie oczy, by na zawsze zachować pod powiekami obraz przecudnej istoty. Inna legenda mówi o Kainicie, który w dekadenckich czasach Cesarstwa Rzymskiego zdołał pojmać w nieprzebytych puszczach Germanii jedną z tajemniczych i ulotnych driad. Żądny nowych doznań wypił jej krew (inni twierdzą, że porażony jej nieziemskim pięknem zapragnął Przeistoczyć ją, by dołączyła do klanu), jednak odmieniła ona tak bardzo jego ciało i umysł, że nie mógł już powrócić do swych pobratymców. Podobno ów nieszczęśnik i garstka jego potomków nadal mieszka w ukryciu gdzieś w górach Styrii.
Polityka: Zamiłowanie Toreadorów do sztuki przejawia się we wszystkim, co robią, i polityka nie jest tu wyjątkiem. Chociaż niekiedy prowadzi to do sytuacji, w której rozbudowany ceremoniał dominuje nad kwestiami naprawdę ważnymi, zwykle na dworach, na których Toreadorzy odgrywają istotną rolę (niekoniecznie jako książę, ale na przykład jako jeden z jego doradców), sztywny protokół jest jakby nieco mniej wszechogarniający. Wiele jest miast, które wiele zyskały dzięki rządom światłego Toreadora jako księcia. Konstantynopol, Petersburg, Paryż - bez kochających sztukę Kainitów świat być może nigdy nie ujrzałby Bazyliki Mądrości Bożej, Ermitażu, czy Łuku Tryumfalnego.
Odgrywanie postaci: Odgrywając postać wampira z klanu Toreador należy pamiętać, że dostrzega on piękno we wszystkim, co go otacza. Staraj się zawsze dostrzegać więcej niż inni (nawet jeśli w pobliżu nie ma nic interesującego), sprawiaj wrażenie, jakbyś był tylko częściowo obecny. Cokolwiek robisz, rób to z gracją i stylem. Nieważne, czy uda ci się zrealizować to, co zamierzałeś; ważne, jak próbujesz zrealizować swoje zamierzenia. Chociaż wielu jest zdania, że lepiej jest wygrać dzięki brudnym sztuczkom, niż ponieść porażkę z podniesioną przyłbicą i w blasku chwały; ty wiesz, że jest dokładnie na odwrót.
Przydomek: Degeneraci
Wyglad: Członkowie tego klanu zwykle są przystojni. Zawsze ubierają się zgodnie z najnowszą modą, w najdroższych sklepach. Z całej Rodziny tylko Toreadorów zajmuje ludzka, wiecznie zmienna moda, którą się cieszą lub szybko nudzą.
Schronienie: Często mieszkają w luksusowych willach lub apartamentach w pobliżu centrum miasta, pragnąc się znaleźć w samym środku wydarzeń.
Pochodzenie: Szczycą się tym, że wybierają na inicjacje klanowa tylko najbardziej wzorowych przedstawicieli ludzkiego społeczeństwa. Większość Toreadorów była wcześniej artystami lub muzykami, a wielu z nich tworzy nadal.
Kreacja Bohatera: Toreadorzy często pełnią w życiu rolę zabawiacza lub dyletanta. Mają Postawę pozera, ale mogą mieć bardzo rzadką Naturę. Społeczne Atrybuty są pierwszorzędne, podobnie jak Umiejętności. Zwykle mają następujące Cechy Pozycji: Sława, Mienie, Świta.
Klanowe Dyscypliny: Nadwrażliwość, Prezencja, Akceleracja
Ułomności: Członkowie tego klanu nie tylko czerpią korzyści ze swej artystycznej wyobraźni i wrażliwości, ale także są ich więźniami. Często przytłacza ich piękno, które widzą wokół siebie i zamierają wówczas w bezruchu fascynacji. Przykuwają ich uwagę takie rzeczy jak obrazy, neony czy nawet wschody słońca. Szybkie przełamanie fascynacji wymaga udanego testu Siły Woli, w przeciwnym razie Toreador będzie stał, zauroczony i bezradny, minutami, a nawet godzinami. Ta cecha tłumaczy, dlaczego Toreadorzy tak często zakochują się w śmiertelnikach.
Organizacja: Członkowie tego klanu spotykają się często, chociaż ich zebrania są raczej towarzyskimi spotkaniami, niż naradami. W razie potrzeby potrafią się zjednoczyć i stać bardzo aktywni, ale w normalnych warunkach są zbyt apatyczni, aby stanowić jakąś większą siłę.